Standard (EADGBE)

Verse 1

Zamienie kazdy oddech w niespokojny wiatr

By zabral mnie z powrotem - tam, gdzie masz swój swiat

Poskladam wszystkie szepty w jeden cieply krzyk

Zeby znalazl cie az tam, gdzie pochowalas sny

Chorus

Juz teraz wiem, ze dni sa tylko po to,

by do ciebie wracac kazda noca zlota

Nie znam slów, co maja jakis wiekszy sens

Jesli tylko jedno - jedno tylko wiem:

Byc tam, zawsze tam, gdzie ty

Verse 2

Nie pytaj mnie o jutro - to za tysiac lat

Plyniemy biala lódka w niezbadany czas

Poskladam nasze szepty w jeden cieply krzyk

By juz nie uciekly nam, by wysuszyly lzy

Chorus

Solo

Chorus

Budzic sie i chodzic, spac we wlasnym niebie

Byc tam, zawsze tam, gdzie ty

Zegnac sie co swit i wracac znów do ciebie

Byc tam, zawsze tam, gdzie ty

Budzic sie i chodzic, spac we wlasnym niebie

Byc tam, zawsze tam, gdzie ty