Standard (EADGBE)

Tysiące planet czerwonych, niebieskich...

Tysiące planet dalekich, milczących -

I ona jedna jedynie zielona

I ona jedna jedynie mówiąca.

[this E4 could be as well E]

Jak nam się słowo rozwija faliście,

Ile języków na tej jednej ziemi!

Już nie z kamienia, żelaza czy brązu

Lecz definicji wiek nastał rozlewny.

Każda twa czynność znajdzie określenie.

I sens szczególny mają wieczorne igraszki.

I ból człowieczy i sycenie głodu,

xn

Powrót do domu, wyjście do ogrodu.

Puste twe miejsce w muzeum woskowym

Lecz parafinę leją na twe stopy,

Byś był układny i nie zbaczał z drogi

I by cię łatwiej łowcy słów dopadli.

Byś się uśmiechał, by ci to w krew weszło

Jak mycie dłoni, zębów i poranna kawa.

Choć gładkość twarzy ucierpi boleśnie

Wciąż się uśmiechaj - na skalpel za wcześnie.

Dm F xN - [I'm not good at counting things :P]

I każde słowo niech będzie kuliste,

Słodkie, jak plaster lipcowego miodu

Może cię dojrzą choć na siódmym planie,

Słowem obdarzą pochlebnym jak chlebem.

Tak wszędzie słowa, słowem osaczenie

Wszystko nazwane, bądź nazwanym będzie

Ze słowem biegnę do ciebie w milczenie,

Ze słowem biegnę do ciebie w mówienie.

Ze słowem biegnę do ciebie

...

Tysiące planet czerwonych, niebieskich...

Tysiące planet dalekich, milczących -

I ona jedna jedynie zielona

I ona jedna jedynie mówiąca.

my favourite song of all from SBB, enjoy

Lublin, Poland

15.07.09